prze-świetny blog!!!!!! oglądając go , nie mam poczucia straszliwego , przytłaczającego smutku wyzierającego z każdego opisu, z każdego zdjęcia, przesmutnych kwiatków na działce, wypadów na inne ziemie, dziwnych przemyśleń na temat wieku, ciągłe powtarzanie i przekonywanie , ze kobiety 50+ to kobiety „pełnowartościowe”. Smutek i ciężkość i zagubienie to niestety cecha wszystkich prawie blogów, dla kobiet 50+..
Mam 59 lat ale nigdy nie myślałam ze jestem jakaś niekompletna, dowiedziałam się o tym….. z mediów….. z .blogów i dzisiejszego Pytania na śniadanie! U Pani na blogu jest inaczej!!!! ja tu po prostu ….oddycham :), oglądam bloga z przyjemnością i bardzo dziękuję za ten piękny , radosny blog!!!!!
I teraz tak, ubieram się w podobnym stylu jak Pani, nie kryje swojego wieku, kocham kolory od zawsze , raz w sezonie włączam do swojej kolekcji ( raczej są to buty , torebki lub wisiory) cos extrawaganckiego, ale pod kontrola to szaleństwo:), nie uprawiam sportu, opycham się słodyczami, czytam książki, opiekuje się dzieckiem niepełnosprawnym, kocham zwierzęta ( mam koty i psa), i….nawet nie próbuje sobie a tym bardziej innym udowadniać ze jeszcze się nie rozsypuje , ze cos z wiekiem nie tak, …może to po prostu moja sila?
Ale jeśli chodzi o modę , to nigdy przenigdy nie założę adidasow, dresów i właśnie…..dziurawych spodni, wole luźniejsze ciuchy niż te obcisłe, no może oprócz spodni (a rozmiar mój 38/40 jest 🙂
Stylizacje Pani są przepiękne, na każda okazje , nie przesadzone, eleganckie, przemyślane, nawet te na luzie są wysmakowane i z wielka klasa!Pozdrawiam Panią ciepło, gratuluję pięknego i optymistycznego bloga i życzę sukcesów!!!!!!
Znakomita kreacja. Szczególnie podobają mi się te dziurawe spodnie 🙂
PolubieniePolubienie
prze-świetny blog!!!!!! oglądając go , nie mam poczucia straszliwego , przytłaczającego smutku wyzierającego z każdego opisu, z każdego zdjęcia, przesmutnych kwiatków na działce, wypadów na inne ziemie, dziwnych przemyśleń na temat wieku, ciągłe powtarzanie i przekonywanie , ze kobiety 50+ to kobiety „pełnowartościowe”. Smutek i ciężkość i zagubienie to niestety cecha wszystkich prawie blogów, dla kobiet 50+..
Mam 59 lat ale nigdy nie myślałam ze jestem jakaś niekompletna, dowiedziałam się o tym….. z mediów….. z .blogów i dzisiejszego Pytania na śniadanie! U Pani na blogu jest inaczej!!!! ja tu po prostu ….oddycham :), oglądam bloga z przyjemnością i bardzo dziękuję za ten piękny , radosny blog!!!!!
I teraz tak, ubieram się w podobnym stylu jak Pani, nie kryje swojego wieku, kocham kolory od zawsze , raz w sezonie włączam do swojej kolekcji ( raczej są to buty , torebki lub wisiory) cos extrawaganckiego, ale pod kontrola to szaleństwo:), nie uprawiam sportu, opycham się słodyczami, czytam książki, opiekuje się dzieckiem niepełnosprawnym, kocham zwierzęta ( mam koty i psa), i….nawet nie próbuje sobie a tym bardziej innym udowadniać ze jeszcze się nie rozsypuje , ze cos z wiekiem nie tak, …może to po prostu moja sila?
Ale jeśli chodzi o modę , to nigdy przenigdy nie założę adidasow, dresów i właśnie…..dziurawych spodni, wole luźniejsze ciuchy niż te obcisłe, no może oprócz spodni (a rozmiar mój 38/40 jest 🙂
Stylizacje Pani są przepiękne, na każda okazje , nie przesadzone, eleganckie, przemyślane, nawet te na luzie są wysmakowane i z wielka klasa!Pozdrawiam Panią ciepło, gratuluję pięknego i optymistycznego bloga i życzę sukcesów!!!!!!
PolubieniePolubienie